30 lipca 2009

CIASTO MARCHEWKOWE





Uwielbiam marchew. Jednak bardziej surowa, albo gotowana w zupce- ale w ciescie? Hmm, zastanawialam sie jak to ciasto moze smakowac? Marchew moze i jest slodka, ale do czekolady porownac jej nie moge ;) Zrobilam ciacho i dopiero kiedy ostatni okruszek zniknal z talerza, przyznalam sie, ze glownym skladnikiem jest marchew...wszyscy obstawiali murzynka lub nawet piernik ;) a najbardziej zdziwiona byla moja cora, ktora nie moze sie doczekac kiedy znow je upieke :) Polecam, minimum nakladu pracy, a jaki smak :)



Cytuje za Marianna:

- 1 szklanka cukru,
- 1 szklanka oleju,
- 1 i 2/3 szklanki mąki,
- 3 jajka,
- 2 szklanki startej marchwi (na średnich oczkach),
- półtorej łyżeczki sody,
- półtorej łyżeczki cynamonu,
- półtorej łyżeczki kakao,
- półtorej łyżeczki proszku do pieczenia,
- bakalie: orzechy i rodzynki


Cukier utrzeć z olejem, dodawać po 1 jajku nadal ucierając. Następnie dodajemy kolejno wszystkie składniki i ucieramy ,a na końcu wsypujemy marchew i bakalie- mieszamy łyżką. Przelać ciasto np. do keksówki i piec w temp.180stopni około 70 minut. Trzeba zrobić próbę suchego patyczka. Przestudzone ciasto mozna przełożyć dżemem lub masą budyniową. Wierzch lukrujemy, oblewamy polewą czekoladową lub serkiem waniliowym, albo posypujemy cukrem pudrem.
Osobiscie bardzo smakuje mi przelozone powidlami. ;)
Smacznego!


2 komentarze: